...

...

STRONA GŁÓWNA

czwartek, 6 sierpnia 2015

Wiersz Jadwigi Zgliszewskiej

Wzruszający i opisujący dzisiejszą, polską wieś:

A mnie jest szkoda słomianych strzech
gryzącego dymu z każdego komina
na strychu chat pachnącego gliną

i żal maleńkich okienek
zapchanych kiściami pelargonii
białych i czerwonych
zestawionych całkiem przypadkowo
w barwy narodowe

szkoda łańcuchowego burka
przy mizernej budzie
(dzisiaj i na wsi psy biegają luzem
albo prowadzają pana na smyczy)

szkoda ślepego kota
z drugim załzawionym okiem
i żal że na podwórkach
już nie grzebią kury
więc nie ma rozdrapanej ziemi
tylko przystrzyżona trawa
a miejscowi
w mieście na targu kupują jajka

...a ja obsesyjnie wracam
do czasów z krainy dzieciństwa
do tamtej wsi tęsknię na próżno
bo czego tu szukać
gdy nie ma już i tamtych ludzi?

(obrazek z internetu)

5 komentarzy:

  1. Na szczęście u nas kury grzebią... aż za bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe szczęście, tzn. że prawdziwa wieś jeszcze istnieje i że ludzie chcą aby się zachowała :)

      Usuń
  2. piękny... mnie też brakuje takich klimatów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny wiersz. Dawno go nie czytałem. Nasza polska wieś uległa degradacji od tamtej pory.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowa :)